Od samego rana bardzo intensywnie pracowaliśmy. Po obfitym śniadaniu, sprzątaliśmy pokoje i mieliśmy trochę czasu na grę w tenisa oraz bilard. Nie minęło 20 minut i już musieliśmy iść na trening, podczas którego uczyliśmy się panowania nad piłką w powietrzu oraz niemal do końca zajęć rywalizowaliśmy w sztafetach sprawnościowo szybkościowych. Przypominać nikomu nie trzeba, iż najlepsi oraz najaktywniejsi są każdorazowo wyróżniani słodyczami. Obiad nie przypadł wszystkim do gustu, bowiem była kapusta zasmażana, marchewka z jabłkiem, kotlety mielone z ... lina złowionego dziś pod krą na jeziorze Kłodno!

Poprzedziła to danie zupa krem z warzyw. Tymek, Piotruś i Kacper "Biała Głowa" zjedli super dokładki, natomiast nie popisał się pierwszy raz na tym obozie Artur, który skrzywił się na widok ryby, jak mysz na widok pułapki. Na deser domowe ciasto zwane popularnie "krówką toffi". Nie brakuje nam też mandarynek, bananów i jabłek.

Drugie dzisiejsze zajęcia poświęciliśmy na gry i zabawy koordynacyjne oraz zagraliśmy pierwszy raz tzw duży mecz 6 x 6, stosując nauczane elementy na obozie. Padł remis 3:3, jutro rano odbędzie się spotkanie rewanżowe. Leczo zaserwowali nam gospodarze na dzisiejszą kolację. Z tym posiłkiem uporaliśmy się dość szybko, ponieważ chłopcy nie mogli się doczekać nagrody - na 20.00 wchodzimy do S.P.A. na basen, jacuzzi i do zimnej sauny na podczerwień! No to był dziś prawdziwy hit, na który mali piłkarze swoim naprawdę dużym zaangażowaniem zasłużyli w pełni. Podczas pobytu na basenie pomagał nam trener Łukasz Godlewski, który poprowadził mini zawody dla dzieci, które potrafią już dobrze pływać. Wygrał Tymek Czyż. Ale dzień się jeszcze nie skończył, więc po powrocie do pokojów uhonorowaliśmy także Kajtka i Oli'ego, którzy otrzymali czekolady za najwięcej goli strzelonych nowym sposobem, tzn. z woleja. A na sam koniec dzisiejszego dnia odbył się obozowy chrzest na małego Arkowca. We wcześniejszych okresach ten zaszczytny ceremoniał przeszli już nasi "seniorzy" tzn. Broda, Artur, Marcin, Oli a także Bartek. Każdy z chłopców ponadto otrzymał pamiątkowy dyplom w nagrodę ukończenia niniejszego zgrupowania. Zachowanie wzorowe za cały obóz otrzymali Kajtek, Mateusz i Nikodem "Broda" i w nagrodę uzyskali prawo do odbycia krótkiego ale profesjonalnego masażu dla gwiazd sportu w tutejszym SPA. O 22-giej będzie już jednak pora myć zęby bo czas goni do spania i tym sposobem zabrakło nam już dziś czasu na wieczorny seans filmowy w świetlicy. W ogóle nam brakuje czasu, tyle się dzieje.

P.S. Dzień zakończył się o 22.15 po wyborach na Kapitana drużyny - pierwsze w życiu demokratyczne wybory wygrał jednym głosem Nikodem Brodnicki. Zastępcą Kapitana drużyny został Kajetan Pysz. GRATULUJEMY!

                     Kapitan drużyny AG'2006 Nikodem i Zastępca - Kajetan wraz z trenerem Tomaszem.

P.S. II - Wszystkie dzieci są zdrowe. Po obiedzie wyruszamy około 14.30, na Witominie będziemy około 15.15.

Do zobaczenia jutro!