Bez punktów wracamy z długiego wyjazdu do Ustki. Po wyrównanym meczu o tę jedną bramkę lepsi okazali się gospodarze i to oni cieszyli się z końcowego sukcesu. Szkoda straconych punktów zwłaszcza, że przed pierwszym gwizdkiem musieliśmy dokonać znaczących korekt w wyjściowej jedenastce. Niestety czasu cofnąć nie można a bicie się w piersi już nic nie zmieni.
Jantar Ustka – Arka Gdynia 1 : 0 (0 : 0).
Bramka: Hawdurowicz Oskar 64’
Arka Gdynia: Kacper Sasiak – Paweł Lewiński, Krystian Szopa, Dawid Szałecki, Krystian Tomczak (36’ Patryk Badowski), Szymon Czyż (60’ Jakub Schwarz), Jakub Poręba, Artur Leszczyński, Paweł Matejek, Artur Szwoch (55’’ Jan Wojtkowski), Jakub Bramski (55’ Sebastian Komsta).
Mecz był bardzo wyrównanym pojedynkiem a w pierwszej odsłonie żadna z drużyn nie stworzyła sobie klarownej sytuacji do zdobycia gola. Dominowała walka w środku pola stąd emocji podbramkowych nie doczekaliśmy się. Ot typowy mecz na bezbramkowy remis.
Ciekawiej było w drugiej odsłonie. Jako pierwsi grożną i składną akcję przeprowadzili gospodarze ale na nasze szczęście piłka minęła światło bramki. Posiadaliśmy lekką przewagę lecz poza stałymi fragmentami gry nie daliśmy szansy wykazania się bramkarzowi. Kluczowa dla końcowego rezultatu okazała się 64 minuta meczu. Egzekwowaliśmy rzut wolny, po którym bardzo blisko zdobycia gola był Dawid Szałecki. Niestety dla nas bramkarz był tam gdzie powinien i pewnie złapał piłkę. Potem „poszła” kontra i stało się. Straciliśmy gola, na którego nie byliśmy już w stanie odpowiedzieć.
Niestety wracamy z Ustki na tarczy, ale mimo wszystko duże słowa uznania dla chłopaków, którzy podjęli walkę choć jeszcze przed pierwszym gwizdkiem… nie wszystko ułożyło się tak, jak powinno i nie wszyscy stanęli na wysokości zadania.