Polish Czech Danish Dutch English Estonian Finnish French German Irish Italian Latvian Lithuanian Norwegian Portuguese Russian Slovak Slovenian Spanish Swedish Turkish Ukrainian Welsh

1152014Po jednostronnym spotkaniu wysoko pokonaliśmy zespół Pogoni Lębork. Mecz rozpoczął się z półgodzinnym opóźnieniem a goście zanim zorientowali się, że rozpoczęły się zawody juz po niecałym kwadransie czterokrotnie wyciągali piłkę z siatki.

Arka Gdynia – Pogoń Lębork 12 : 1 (6 : 0)

Bramki: Wojciech Kafka 1’, 6’, 9’, 12’ , Artur Leszczyński 43’ 59, Sebastian Komsta 57’, 70’, Jakub Bramski 28’, Paweł Matejek 31’, Dawid Szałecki 63’, Maksym Grzybowski 70’ - Adam Choszcz 53'.

Arka Gdynia: Schwarz Jakub – Szopa Krystian, Kołodziej Bogusław (60' Sasiak Kacper), Blok Dawid, Tomczak Krystian (50' Badowski Patryk), Poręba Jakub (40' Leszczyński Artur), Szałecki Dawid, Matejek Paweł (36' Wojtkowski Jan), Szwoch Artur (45' Grzybowski Maksym), Bramski Jakub (36' Komsta Sebastian), Kafka Wojciech.

    Losy dzisiejszego pojedynku tak naprawdę rozstrzygnęły się zanim mecz na dobre się rozpoczął. Mocno spóźnieni na zawody goście w ciągu 12 minut otrzymali cztery ciosy, po których już się nie podnieśli. Wszystkie te trafienia były autorstwa Wojtka Kafki, który na skompletowanie hat-tricka potrzebował… niecałe dziewięć minut a na pierwszego gola 14 sekund, kiedy dynamicznie prawym skrzydłem popędził Kris a Wojtek z zimna krwią umieścił piłkę w siatce. Potem trzykrotnie, w bardzo podobny sposób, nasz napastnik zakręcił defensywą i bramkarzem Pogoni nie pozostawiając złudzeń kto tego dnia będzie dyktował warunki.

 

 Po mocnym początku nastąpił kwadrans bez goli choć apetyty z pierwszych minut były zdecydowanie większe. Sytuacje ku temu stwarzaliśmy, ale brakowało zdecydowania i skuteczności. Mimo tej indolencji to jeszcze dwukrotnie piłka znajdowała drogę do siatki.

11520141

 

 Druga odsłona to kilkanaście stuprocentowych sytuacji, z których wykorzystaliśmy „tylko” siedem. Pisząc tylko mamy w pamięci przegrane pojedynki jeden na jeden z bramkarzem czy niecelne strzały z najbliższej odległości nawet w momencie, kiedy bramka była już pusta. Nie ustrzegliśmy się też błędu w obronie, kiedy prosta strata w środku pola pozwoliła gościom na przeprowadzenie jednej groźnej ofensywnej akcji i w konsekwencji zdobyciu gola. Z drugiej strony trudno wymagać od zespołu motywacji, koncentracji w momencie, kiedy mecz rozstrzyga się już w pierwszym kwadransie a kolejne gole są tylko kwestią czasu. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Liczba odwiedzin: 1346165
Sportowe szkolenie dzieci i mlodziezy w SI Arka, wspolfinansowane jest przez gmine Gdynia.
© SI ARKA GDYNIA 2012