Polish Czech Danish Dutch English Estonian Finnish French German Irish Italian Latvian Lithuanian Norwegian Portuguese Russian Slovak Slovenian Spanish Swedish Turkish Ukrainian Welsh

17052014Dzisiejszy pojedynek nie był z gatunku tych, które zapadają na dłuższy czas w pamięci. Można spokojnie stwierdzić, że mecz po prostu się odbył a miejsca jakie zajmują oba zespoły w tabeli odzwierciedlają poziom sportowy jakie prezentują.

Czarni Pruszcz Gdański - Arka Gdynia 0 : 9 (0 : 4)

Bramki: Wojciech Kafka 4 (7’ 16’, 24’, 43’, 54’), Artur Szwoch 2 (7’, 29’), Artur Leszczyński 50’, Dawid Blok 64’, Maksym Grzybowski 68’.

Arka Gdynia: Schwarz Jakub (3’ Kacper Sasiak) - Szopa Krystian (36’ Dominik Bendkowski, Bogusław Kołodziej (46’ Patryk Badowski), Dawid Blok, Krystian Tomczak, Paweł Lewiński (36’ Artur Leszczyński), Dawid Szałecki, Paweł Matejek (36’ Sebastian Komsta), Artur Szwoch (46’ Jan Wojtkowski, Bartosz Bemben (46. Maksymilian Grzybowski), Wojciech Kafka.

Początek meczu był bardzo niemrawy, obie drużyny grały bardzo chaotycznie a gra toczyła się w środkowych rejonach boiska. Widać było, że musimy dostosować się do dużego trawiastego boiska i przeciwnika, który tylko przeszkadza. Z każdą upływającą minutą nasza gra wyglądał coraz lepiej, przejęliśmy inicjatywę i już w 7 minucie Artur z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki. Gol pobudził naszych zawodników i od tej pory nie schodziliśmy z połowy gospodarzy. Trudno było się przebić przez mur przeciwnika, szczególnie strzały z okolicy linii pola karnego trafiały w przeciwnika broniącego się całym zespołem. Mimo to jeszcze trzykrotnie w tej części gry znajdowaliśmy sposób na pokonania bramkarza Czarnych. W 16 minucie ładne zagranie Pawła Lewińskiego wykorzystał Wojtek Kafka i nie dał szans bramkarzowi w pojedynku jeden na jeden.

 

W 24 minucie ten sam zawodnik zdecydował się na strzał z około 30 metrów i piłka wpadła „za kołnierz” goalekeepera. Na pięć minut przed zakończeniem pierwszej odsłony swoją drugą, a czwartą bramkę dla drużyny, zdobył Artur. Gospodarze ani razu nie zagrozili naszej defensywie a strzegący bramki Kuba był bezrobotny i nie miał choć najmniejszej okazji do interwencji.

170520141 

 Druga połowa, zaczęła się dość niespodziewanie, bo to goście przeprowadzili kontrę, po której byli bliscy zdobycia gola. Na nasze szczęście strzał napastnika Czarnych był niecelny i piłka przeleciała nad poprzeczką. Po tej akcji wszystko wróciło do normy, czyli przenieśliśmy ciężar gry w okolice pola karnego gospodarzy. Efektem było pięć goli które, trzeba przyznać, w dość łatwy sposób zdobyliśmy a okazji do kolejnych było więcej. Najpierw Wojtek z okolic pola karnego po raz kolejny pokonał bramkarza Czarnych, po chwili zamieszanie w polu karnym gdzie najwięcej sprytu zachował Artur. Cztery minuty później bezpośrednio z rzutu rożnego trafił Wojtek (nasza specjalność?), po kolejnych sześćdziesięciu sekundach w poprzeczkę trafia Sebastian a w rewanżu zanotowaliśmy pierwszy i jedyny celny strzał gospodarzy. Potem były jeszcze bramki Dawida po rzucie rożnym i ładne uderzenie Maksyma. Na dziesiąte trafienie zabrakł czasu choć w doliczonym już czasie gry okazja była.

Podsumowując. Przez cały mecz zdecydowana dominacja naszego zespołu, choć w drugiej odsłonie zbyt duża nonszalancja o mało nie skończyła się utratą gola. Przeciwnik niestety bez wiary na korzystny wynik oddał ten mecz już przed pierwszym gwizdkiem sędziego.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Liczba odwiedzin: 1346160
Sportowe szkolenie dzieci i mlodziezy w SI Arka, wspolfinansowane jest przez gmine Gdynia.
© SI ARKA GDYNIA 2012