Polish Czech Danish Dutch English Estonian Finnish French German Irish Italian Latvian Lithuanian Norwegian Portuguese Russian Slovak Slovenian Spanish Swedish Turkish Ukrainian Welsh

DSC 3545W dzisiejszym meczu ligowym pokonaliśmy w Chojnicach miejscową Chojniczankę 5 : 2. Do przerwy spokojnie prowadziliśmy i kontrolowaliśmy grę, z kolei w drugiej odsłonie niepotrzebnie oddaliśmy inicjatywę i w pewnym momencie gospodarze zbliżyli się na dwa gole.

Chojniczanka Chojnice – Arka Gdynia 2 : 5 (0 : 4).

Bramki: Wojciech Kafka 2 (17’, 66’), Krystian Szopa 3’, Mateusz Szwoch 13’, Jakub Bramski 28’.

Arka Gdynia: Kacper Sasiak (36’ Jakub Schwarz) – Paweł Lewiński (36’ Krystian Tomczak), Bogusław Kołodziej (50’ Paweł Matejek), Dawid Blok, Patryk Badowski (36’ Maksym Grzybowski), Krystian Szopa, Dawid Szałecki, Artur Szwoch (45’ Dominik Bendkowski), Paweł Matejek (36’ Jakub Poręba), Jakub Bramski (36’ Bartosz Bemben), Wojciech Kafka.

   Jadąc do Chojnic liczyliśmy się z trudną przeprawą na niewygodnym terenie przeciwnika i już pierwsza akcja w wykonaniu gospodarzy pokazała, że tak może być. Jak się okazało była to pierwsza i jedyna groźna akcja Chojniczanki w pierwszych 35 minutach gry. Potem ton wydarzeniom na boisku nadawał już tylko nasz zespół a na efekty nie trzeba było długo czekać. W trzeciej minucie na prowadzenie wyprowadził nas Krystian a po kolejnych dziesięciu Artur strzałem głową przelobował wychodzącego bramkarza i było już 2:0. W 17 minucie byliśmy świadkami najładniejszej akcji meczu, kiedy prawym skrzydłem popędził Artur Szwoch idealnie zagrał do wbiegającego w tempo Wojtka, a ten mocną „główką” wpakował piłkę do siatki. Mimo wysokiego prowadzenia nie spoczęliśmy na laurach i stwarzaliśmy kolejne sytuacje bramkowe.

Szkoda tylko, że szwankowała nieco skuteczność i czasami zabrakło zimnej krwi pod bramką przeciwnika. W 28 minucie przechwyciliśmy piłkę w środkowych rejonach boiska, ta natychmiast powędrowała do Kuby, który bez najmniejszych problemów zdobył czwartego gola.   

     Wychodząc na drugą połowę nie spodziewaliśmy się, że ujrzymy odmieniony i nie ma co się oszukiwać słaby zespół Arki.

DSC 3588

I tak, jak Kacper poza jedną interwencją, był bezrobotny tak strzegący w drugiej odsłonie naszej bramki Kuba musiał trochę się napracować. To gospodarze przejęli inicjatywę i już po pięciu minutach strzeli a raczej my zdobyliśmy samobójczą bramkę po festiwalu błędów w defensywie. Stracony gol nie podziałał pobudzająco na naszych zawodników. Graliśmy wolno, niemrawo, krótko rozgrywając piłkę w strefie obronnej po czym następował długi przerzut w okolice pola karnego przeciwnika. Najczęściej poza stratą piłki, korzyści z tego nie było żadnych. Za to po kolejnej stracie w środku pola gospodarze w dziecinny sposób ograli śpiąca defensywę i ze spokojnego prowadzenia zrobiło się trochę nerwowo. Tym bardziej, że trzykrotnie zmarnowaliśmy wyśmienite sytuacje na podwyższenie wyniku. Udało się dopiero na pięć minut przed końcem co definitywnie odebrało wiarę Chojniczanki w odrobienie strat.

Podsumowując, bardzo poprawna a momentami bardzo dobra gra w pierwszej odsłonie co zaowocowało pewnym prowadzeniem. Po zmianie stron chłopcy zaprezentowali się bardzo przeciętnie dając gospodarzom nadzieję na osiągnięcie korzystnego rezultatu. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Liczba odwiedzin: 1346713
Sportowe szkolenie dzieci i mlodziezy w SI Arka, wspolfinansowane jest przez gmine Gdynia.
© SI ARKA GDYNIA 2012