Niestety nie zaliczymy koszalińskiego turnieju do udanych. W jedynym dzisiejszym meczu o piąte miejsce przegraliśmy po rzutach karnych z AP 21 Kraków. W regulaminowym czasie żadnej z ekip nie udało się strzelić gola. Wracamy więc na tarczy ale z dużym bagażem doświadczeń i poturniejowych wniosków.
Arka Gdynia – AP 21 Kraków 0 : 0 (0 : 0)k.2 : 4
Arka Gdynia: Jakub Knut (21’ Kacper Sasiak) - Dawid Szałecki, Karol Grądziel, Paweł Matejek, Dawid Blok, Artur Leszczyński, Paweł Lewiński, Wojciech Kafka, Jakub Cierocki, Artur Szwoch, Jakub Bramski oraz Maciej Bachleda, Mateusz Bachleda, Dawid Markiewicz, Marcel Ziemann, Sebastian Komsta, Mateusz Kasprowicz.
Dzisiejszy pojedynek nie dostarczył zbyt wielu emocji. Nasi przeciwnicy cofnęli się na naszą połowę, wyczekiwali z zamiarem odebrania piłki i przeprowadzenia szybkiej kontry. Bardzo długo utrzymywaliśmy się przy piłce jednak im bliżej bramki przeciwnika tym trudniej było się przebić przez obronę zespołu AP 21. Praktycznie przez cały pojedynek nie stworzyliśmy klarownej sytuacji do zdobycia gola. Jedynie strzały z dystansu bądź dośrodkowania ze stałych fragmentów gry mogły przynieść nam powodzenie. Przeciwnicy odpowiedzieli pod koniec jednym celnym strzałem, który w ładnym stylu wybronił Kacper.
Konkurs rzutów karnych lepiej wykonywali zawodnicy AP 21 co sprawiło, że ostatecznie zajęliśmy dopiero szóste miejsce w turnieju.
Końcowa kolejność