Dobry wieczór Państwu! Dzisiejszego wieczora serdecznie Państwa witamy tym razem nie z rozświetlonej kolorami tęczy Opery ale z Żelistrzewa skąpanego ranem w słońcu, w południe gradem, w obiad deszczem, po południu pełnym słońcem a wieczorem blaskiem pomarańczowego zachodu słońca i błyskiem złotych iskier unoszących w niebo sierpniowe wakacyjne emocje.

Ktoś kto to sielankowe powitanie chciałby zripostować to miałby rację, wszak powiedzenie MASZ TU BABO PLACEK pasuje dziś idealnie to MASZ TU CHŁOPIE PLAŻĘ. Po śniadaniu bowiem dotarli do nas ALEX & MAX i o godz. 10.15 wybraliśmy się do Pucka, bo i plaża bardzo płytka i bezpieczna, ludzi tam tyle co na meczu "Cukrownika" Polecałe w rundzie wiosennej całej, no i my - rządni morskiej przygody aglomeracyjni turyści... Deszcz zrobił szybko użytek ze swoich przekonywujących skutecznie argumentów i pogonił nas na Rynek. Wpadliśmy tamże na lody dla... ochłody, jak już nawiązujemy do ów przygody. Potem "jechaliśmy potem". No i zmoczeni znów gdzieś w warzywniaku przy stojaku postój - bo grad. Może niezbyt obfity ale lepiej było stać pod dachem niż biegać jak stonka na festynie. Było w sumie i tak fajnie bo dzieci kochają wycieczki a kolonie sportowe to musi być radość i ze sportu i podróżniczego przysłowiowego paszportu. A propos dokumentacji - dzieci używają zeszytów, tym razem po obiedzie wpisaliśmy coś o diecie ale w sumie komu chciało się pisać na taki temat... Po południu trening, a na nim głównie koordynacja ruchowa oraz gra. Na obiad, że tak powiem kurcze pieczone - było kurcze pieczone. Na kolację z kolei racuchy pieczone. Wieczór tym razem spędziliśmy cały przy ognisku. A tam już dzieci samodzielnie opowiadały kawały! No beka była - nie powiem:) Poprzedziła i zakończyła sesję dowcipów gra "Skojarzenia", podczas której większość uczestników wykazywała się naprawdę dużą wiedzą. Tematy wiodące to np. Arka Gdynia, drzewo, zwierzęta, komunikacja, telewizor oraz ... dobranoc. Na drugi konkurs już nie wystarczyło dziś czasu, ponieważ ekipa jest nader aktywna a zabawa się podobała i nieco przeciągnęła. Kąpiele i mycie zębów dopiero od 21.50 więc "szlafen" około  22.30.

Wszyscy uśmiechnięci  - pozdrawiamy!