Polish Czech Danish Dutch English Estonian Finnish French German Irish Italian Latvian Lithuanian Norwegian Portuguese Russian Slovak Slovenian Spanish Swedish Turkish Ukrainian Welsh

Czwarty dzień za nami, kolejne 24 godzin doświadczeń, życiowych lekcji, nabywania też wielu - także społecznych umiejętności. Rano do nas dołączyli 4 kolejni mali piłkarze więc jesteśmy w komplecie. Dziś zajęcia teoretyczne o temacie WAŻNE SŁOWA. Efekty widać na zamieszczonych z dzisiejszego dnia zdjęciach oraz w zeszytach, które rodzice z kolei przeczytają dopiero po powrocie dzieci do domu.

Mieliśmy ponadto jedenk konkurs na odgadywanie słów z pokręconego wyrazu i z trzech stołów wygrała drużyna nr 3 pod dowództwem Marcysi! BRAWO. Dziś także pierwszy mocny i w pełni piłkarski trening i wierzymy, że tak będzie już aż do końca pobytu w Żelistrzewie bez względu na wszelkie trudności bo potencjał sportowy w tych urwisach jest naprawdę duży. Chłopcy udowodnili, że nie jesteśmy w błędzie, bo ulegli co prawda ATP Warszawa 6:7 w meczu 4 x 15 minut, grając jednakże z silniejszymi fizycznie od siebie rywalami. Kapitanem w tym meczu był Jurek, który wręczy pamiątkową replikę gdyńskiej piłki swojemu rywalowi z Warszawy przed pierwszym gwizdkiem. Mecz dodajmy rozegraliśmy na stadionie w Pucku a łatwo nie było, ponieważ chłopców ze stolicy dopingowało głośno aż 100 innych obozowiczów z Warszawy. Arkowcy zagrali bardzo agresywnie i bardzo podobali się stołecznym trenerom tym bardziej, iż aż troje z naszych to przecież przesymaptyczni i zadziorni 6-latkowie - Wiktor, Natan i Adi! Strzelcy bramek dla Arki Gdynia - Jurek, Krystian, Michał, Max 2 i Alex. "Krycha" ponadto to twardziel, bowiem w nocy miał przygodę żołądkową i rano był nieco osłabiony ale jadł i spał w dzień więc w konsekwencji po południu już doszedł do pełni sił a teraz już też grzecznie śpi. Po kolacji skoczyliśmy na wycieczkę odkrytym busem przez celbowskie pola do Puszczy Darżlubskiej celem posłuchania legendy o kamiennym stole. Wszyscy uśmiechnięci i baaardzo zadowoleni, jednakże jedna okoliczność właśnie zaburzyła dziś czas oczekiwania na sen i teraz mamy niezły bigos myśliwski. Nie takiego jednak i nie raz niedźwiedzia pokonaliśmy więc z pomocą rodziców i tego położymy na łopatki a do końca kolonii wszyscy będą trenowali i bawili się razem. Jutro całodzienna wycieczka do Helu, w piątek kolejna, no i następny mecz kontrolny a w sobotę rano piknik rodzinny dla wszystkich!

Pozdrawiamy serdecznie.

FOTO TUTAJ.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Liczba odwiedzin: 1343546
Sportowe szkolenie dzieci i mlodziezy w SI Arka, wspolfinansowane jest przez gmine Gdynia.
© SI ARKA GDYNIA 2012